Chęć posiadania świetlicy
wiejskiej z prawdziwego zdarzenia towarzyszyła mieszkańcom Piotrowic już w
latach 50 tych XX w. Świetlica była w Święciechowie i Niechłodzie (gdzie
działała nawet biblioteka) tylko nie w Piotrowicach. W końcu coś trzeba było z
tym fantem zrobić bo mieszkańcy Piotrowic, którym chciało się brać udział w
zebraniach Gromadzkiej Rady Narodowej skarżyli się na brak miejsc powszechnie
uznawanych jako placówki kultury, ale przede wszystkim utyskiwali na brak
sklepu spożywczo-przemysłowego. Mieli dość kupowania na zapas produktów niezbędnych w każdym gospodarstwie
takich jak nafta, kawałek sznurka a przede wszystkim chleba w sklepie oddalonym
od Piotrowic o kilka kilometrów. Jakże to było uciążliwe, zwłaszcza w zimie.
Mimo to mieszkańcy wsi czekali na każdą zmianę, która mogłaby oderwać ich od
szarej codziennej rzeczywistości. Dlatego cieszyli się kiedy w lutym 1954 roku doczekali
się pierwszego w historii wsi telefonu. Aparat zamontowano w budynku PGR
(Państwowe Gospodarstwo Rolne). Było to symboliczne połączenie ich ze światem.
Nie było tu przecież ani poczty (najbliższa w Niechłodzie) ani kolei (najbliżej
w Lasocicach lub Krzycku) ani….radia. Prawdziwej audycji radiowej jako pierwsi miały
okazję posłuchać uczniowie tutejszej szkoły w październiku 1957 roku. Wtedy to z
nadwyżek finansowych Gminnej Spółdzielni przeznaczono środki finansowe na zakup
odbiornika radiowego Pionier B. Było to urządzenie w bakelitowej obudowie,
produkcji Zakładów Radiowych „Diora” Z powodu braku sieci elektrycznej zakupiony
odbiornik był zasilany baterią (stąd oznaczenie B). Do tego zestawu kulturalnych
„osiągnięć” Piotrowic lat 50tych XX w zaliczyć jeszcze trzeba kino objazdowe,
które meldowało się tu przynajmniej raz w miesiącu.
Radioodbiornik Pionier B. Źródło: www.oldradio.pl |
Szkoła w Piotrowicach widok od strony drogi do Trzebin. 1961 r. Źródło: Leszczyńska Biblioteka Cyfrowa. |
- Antoni Becela jako
przewodniczący
- Tadeusz Szymański jako
zastępca Przewodniczącego
- Walenty Marciniak – skarbnik
- Ludwik Hudzik - członek
- Franciszek Warszawski –
członek
- Walerian Adamczak – członek
- Czesław Kobiela – członek
- Czesław Feliksiak – członek
W skład Komisji Rewizyjnej
weszli:
- Adam Juszczak
- Jan Adamczak
Wartość czynu społecznego została oszacowana na 50% całkowitych przewidzianych kosztów budowy remizo świetlicy.
Pierwotny plan remizo-świetlicy w Piotrowicach. Kolorem czerwonym zaznaczono miejsce wmurowania kamienia węgielnego. Źródło: Leszczyńska Biblioteka Cyfrowa. |
Pierwszy etap budowy rozpoczął się jesienią 1966 roku uroczystym wmurowaniem kamienia węgielnego w prawym narożniku budynku świetlicy. Dokonali tego zaproszeni goście Gminnej Rady Narodowej w Święciechowie: Jan Witkowski i Franciszek Widziewicz oraz Antoni Becela. Plan budynku przewidywał, że będzie się w nim znajdowała oprócz świetlicy remiza dla strażaków OSP wraz z dyżurką, sklep spożywczo-przemysłowy z magazynkiem. Przed budynkiem przewidziano duży taras ze schodami. Za świetlicą miał być teren rekreacyjny nad stawem, miejsce spotkań i zabaw. W następnym roku prace ruszyły pełną parą. Ku uciesze mieszkańców wsi, zwłaszcza młodzieży, budynek remizo-świetlicy rósł jak na drożdżach. Prace murarskie prowadził Walenty Marciniak, właściciel prywatnego zakładu murarskiego. Bolączką były braki materiałów budowlanych, zwłaszcza drewna. Opóźniało to terminowe oddanie budynku do użytku.
Świetlico-remiza ze sklepem w Piotrowicach. Lata 70te XXw. Źródło: www. swieciechowa.pl |
Uroczyste otwarcie remizo-świetlicy w Piotrowicach zaplanowano na dzień najważniejszego święta w komunistycznej Polsce jakim było Narodowe Święto Odrodzenia Polski. Święto to przypadało w dniu 22 lipca 1968 roku. Co roku o tej porze celebrowano rocznicę tzw. Manifestu Lipcowego, uchwalonego tak naprawdę 21 lipca 1944 roku w Związku Sowieckim. Mieszkańcy wsi Piotrowice i zaproszeni goście (głównie przedstawiciele władz partyjnych ze Święciechowy i Leszna) z podziwem oglądali owoc podjętego 3 lata wcześniej czynu społecznego. Oto mieli swoją świetlicę i sklep, na który czekali tyle lat. Wszystko pachniało świeżością, gdzie nigdzie jeszcze schła farba. Choć wnętrze świetlicy wymagało wykończenia to ludzie gromadzili się wokół tego budynku dumni ze swojego osiągnięcia. Zaglądali z podziwem przez okna do środka, planowali wspólne spotkania i uroczystości. Zastanawiano się jak będzie zaopatrzony sklep.
Jako pierwszy głos zabrał przewodniczący Komitetu Budowy Remizo – świetlicy i sklepu Antoni Becela. Podziękował gościom za przybycie a wszystkim mieszkańcom za wysiłek i trud solidarnie włożony w budowę remizo-świetlicy. W swoim wystąpieniu przypomniał jak przebiegała budowa i szczególnie podziękował tym spośród mieszkańców, którzy najwięcej czasu i wysiłku włożyli w ten czyn społeczny. Zaliczył do nich: Waleriana Adamczaka, Jana Adamczaka, Alojzego Adamczaka, Stanisława Burzyńskiego, Piotra Burzyńskiego, Piotra Mazurka, Feliksa Zakręta, Mariana Tyrałę, Jana Drobniaka, Walentego Drobniaka, Edmunda Matuszczaka, Walentego Marciniaka, Jerzego Marciniaka, Michała Grzegorka, Jana Wieszczeczyńskiego, Zygmunt Wieszczeczyńskiego, Jana Juszczaka, Feliksa Kowalewicza, Stanisława Pieprzyka, Franciszka Łuczkowski, Oswalda Marcinkowskiego, Andrzeja Kujawskiego, Juliannę Grzegorek, Adama Hudzika, Łucje Hudzik, Edmunda Pietruchę, Mariana Borzęckiego, Stanisława (?)
Uroczystość otwarcia świetlicy w Piotrowicach. 22.7.1968 r. Źródło: Leszczyńska Biblioteka Cyfrowa. |
Kolejnym mówcą był przewodniczący Prezydium Powiatowej Rady Narodowej z Leszna Lech Skrzetuski. Tym razem on podziękował społecznemu komitetowi budowy świetlicy za ofiarną pracę, a następnie przy salwie oklasków przeciął biało-czerwoną wstęgę, oddając tym samym mieszkańcom wsi budynek do użytku. Przy okazji okazało się, że strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej otrzymali w prezencie od władz Powiatowej Rady Narodowej oraz Powiatowej Komendy Straży Pożarnej motopompę o wartości 21 000 zł.
Strażacy OSP w Piotrowicach otrzymują motopompę. Źródło: Leszczyńska Biblioteka Cyfrowa. |
Końcowy koszt budowy wyceniono na 400 000 zł z czego 250 000 to był wkład (czytaj: praca) samych mieszkańców wsi.
Mural na ścianie bocznej Świetlicy w Piotrowicach, 2024 r.
Spotkanie rodziny Hudzików w świetlicy w Piotrowicach.