Józef Bednarczyk urodził się 19 marca 1911 roku w Dłużynie jako pierwsze dziecko Czesława i Marianny z domu Kędziora. Na podstawie zgromadzonych dokumentów, w tym także tych pozyskanych z Archiwum Państwowego w Lesznie, przedstawię krótki życiorys Józefa Bednarczyka. Zdaję sobie przy tym sprawę, że niektóre wydarzenia z życia pierworodnego syna Czesława i Marianny wcale nie muszą okazać się prawdziwymi! Wynika to z wątpliwej jakości źródeł pisanych, jakimi dysponuję (wycinki gazet z lat 70tych XX w, czy protokół z wywiadu przeprowadzonego z Józefem Bednarczykiem przez milicjanta włoszakowickiego posterunku Milicji Obywatelskiej a także, jak sądzę, z jego sąsiadami lub może nawet członkami rodziny.
![]() |
Józef Bednarczyk ok. 1952 r. |
Józef Bednarczyk od urodzenia do chwili zawarcia związku małżeńskiego z Zofią z domu Zugehor w 1937 roku mieszkał z rodzicami w Dłużynie. Naukę w tutejszej szkole powszechnej rozpoczął w 1918 roku. Naukę ukończył w 1925 roku i od razu rozpoczął pracę w warsztacie ślusarskim swojego ojca Czesława. W 1930 roku wziął udział w kursie szoferskim (prawa jazdy) a następnie w 1931 roku rozpoczął służbę wojskową w 1 Batalionie Pancernym w Poznaniu. Jednostka ta mieściła się przy ul. Kościuszki. Z satysfakcją mogę dodać, że od 18 lipca 2025 dziedzictwo tradycji 1 batalionu czołgów i samochodów pancernych oraz 1 batalionu pancernego z honorem kultywuje batalion wozów bojowych Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego w Poznaniu, gdzie mam zaszczyt i honor pracować. Po odbyciu dwuletniej służby wojskowej Józef Bednarczyk w stopniu szeregowego rezerwy powrócił do rodzinnej wsi aby w dalszym ciągu pomagać ojcu w kuźni i na gospodarce. Nowy rozdział w życiu Józefa otworzył się wraz z nadejściem nowego 1935 roku. Z dniem 1 stycznia tego roku znalazł zatrudnienie w Zarządzie Gminnym we Włoszakowicach (dzisiaj powiedzielibyśmy, że pracował w siedzibie Gminy Włoszakowice) w charakterze woźnego. Był więc urzędnikiem niższego szczebla, do obowiązków którego należało między innymi doręczanie pism, dbanie o czystość i porządek w urzędzie oraz wykonywaniem innych drobnych poleceń.
20 kwietnia 1937 roku Józef Bednarczyk zawarł związek małżeński z Zofią Zugehor (1915-1997) ze Śmigla.
![]() |
Wesele Józefa Bednarczyka z Zofią Zugehor. Śmigiel 20.04.1937 r. |
Tuż przed wybuchem II wojny światowej w dniu 25 lipca 1939 roku, tak pisał do ówczesnego wójta gminy Włoszakowice:
"...Donoszę, że w dniu dzisiejszym około godz. 12 w południe zauważyłem samolot z niemieckimi znakami rozpoznawczymi na wysokości 500 m, który leciał w kierunku Jezierzyc Kościelnych. Okrążając Gromadę Włoszakowice oddalił się w kierunku granicy niemieckiej."
Następnego dnia po tym meldunku został zmobilizowany do jednostki wojskowej, prawdopodobnie tej, w której odbywał zasadniczą służbę wojskową. W związku z tym, że 1 Batalion Pancerny w dniu wybuchu wojny został rozformowany, Józef Bednarczyk był uczestnikiem kampanii wrześniowej w składzie innej formacji wojskowej. Nie udało mi się jednak ustalić jakiej i jak przebiegał jego szlak bojowy. Wiadomo jedynie, że walczył pod Warszawą, gdzie zapewne w drugiej połowie września 1939 roku jego oddział został rozbity przez Niemców a on trafił do niewoli. Po zwolnieniu z niewoli powrócił do rodzinnych stron, do żony i dwójki dzieci: Kazimiery i Stefana. W Dłużynie kontynuował pracę w warsztacie Czesława Bednarczyka, aż do 27 listopada 1940 roku:
"....Było wcześnie. Na dworze panował mróz, leżał śnieg. Czesław Bednarczyk z żoną Marianną z Kędziorów już dawno nie spali. Marianna przygotowywała śniadanie dla dzieci. Pomagały jej córki: 14 letnia Anna oraz Maria. Czesława zaniepokoił skowyt psów i harmider dobiegający zza okna. Wydawało mu się że słyszy warkot silników oraz krzyki. Chciał włożyć kożuch wiszący jak zawsze w sieni i wyjść na podwórze aby zorientować się co się dzieje. Nie zdążył. W tej chwili wszyscy usłyszeli kroki ciężkich wojskowych butów na schodach wejściowych do domu. Po chwili krzykom "Loss, loss!" towarzyszyło walenie kolbą karabinu w drzwi. Czesław Bednarczyk już wiedział co to byli za "goście". Łudził się przez cały 1940 rok, że do tego nie dojdzie. Łudził się. Lecz był przygotowany, tak jak wielu Polaków, którym groziła wywózka. Marna to pociecha. Wybita szyba w oknie uświadomiła mieszkańcom domu moich Dziadków, że nie mogą dużej zwlekać. Po 4 minutach wszyscy stali na drodze..." Cały tekst o wojennych losach Bednarczyków możesz przeczytać TUTAJ.
27 listopada 1940 roku rodzina Bednarczyków i kilka innych rodzin z Dłużyny zostały wysiedlona do pobliskiego Zaborowa. Na gospodarce Czesława Bednarczyka osiadła niemiecka rodzina a tym samym Józef został zmuszony do poszukania nowego zajęcia aby utrzymać rodzinę. Rozpoczął pracę w Kaszczorze jako robotnik w Związku Melioracji. W 1941 roku zmienił miejsce zatrudnienia i najął się do pracy u proboszcza parafii w Dłużynie, gdzie przepracował do końca wojny. W dniu 14 lutego 1945 roku Józef Bednarczyk rozpoczął pracę w Zarządzie Gminnym we Włoszakowicach jako referent meldunkowy. Szybko awansował, bo już w 1956 roku został zastępcą sekretarza Zarządu Gminnego i funkcje tą pełnił do 1950 roku. 15 czerwca 1950 roku został sekretarzem Prezydium Gminnej Rady Narodowej we Włoszakowicach. Wykonywał również funkcję kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.
![]() |
Zaświadczenie o zatrudnieniu Józefa Bednarczyka. 1952 r. Źródło: Archiwum Państwowe w Lesznie. |
W
1968 roku gazeta Głos Wielkopolski oraz organizacja o nazwie
Związek Bojowników o Wolność i Demokrację /ZBOWiD/ ogłosiły konkurs pt. „W 50
rocznicę Powstania Wielkopolskiego” Udział w konkursie postanowił wziąć
Józef Bednarczyk. Na konkurs nadesłał pracę, którą zatytułował: „Przebieg
Powstania Wielkopolskiego we Włoszakowicach pow. Leszno woj. poznańskie”
Maszynopis znajduje się w zbiorach Wielkopolskiej Biblioteki
Cyfrowej. Z tej ośmiostronicowej pracy, możemy wyczytać opis
najważniejszych wydarzeń jakie miały miejsce podczas Powstania Wielkopolskiego
na terenie gminy Włoszakowice w styczniu oraz lutym 1919 roku. Praca Józefa
Bednarczyka zawiera również odręcznie narysowany szkic sytuacyjny potyczek
powstańczych w okolicach Włoszakowic. Autor pracy posłużył się wspomnieniami
żyjących jeszcze w 1968 roku byłych Powstańców: Piotra Gąda, Leona Kamińskiego,
Jana Grycza, Łukasza Adamczaka, Stanisława Pytlika, Józefa Koniecznego, Józefa
Fenglera. Wszyscy oni mieszkali we Włoszakowicach.
Szkic sytuacyjny potyczek powstańczych w okolicach Włoszakowic autorstwa Józefa Bednarczyka. Źródło: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa |
Józef Bednarczyk za swoją pracę w administracji państwowej i samorządzie lokalnym był wielokrotnie wyróżniany i odznaczany. W dniu 22 lipca 1972 roku odbyła się w Lesznie uroczysta Sesja rady miejskiej i Powiatowej Rady Narodowej, na której odznaczono Józefa Bednarczyka Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W latach 50. XX wieku, ankieta personalna dla urzędnika (w tym dotyczyła także urzędników państwowych) była narzędziem używanym do weryfikacji i oceny kandydatów do pracy, często w kontekście systemu politycznego. Obejmowała szczegółowe pytania dotyczące pochodzenia społecznego, przebiegu kariery zawodowej i wykształcenia, a także poglądów politycznych i przynależności do organizacji. Zazwyczaj była to szczegółowa ankieta, często wymagająca własnoręcznego wypełnienia, służąca do sprawdzenia zgodności z ówczesną ideologią państwową.
![]() |
Fragment "Zgłoszenia celem policyjnego stwierdzenia ludności" Ankieta jaką Polacy wypełniali na początku okupacji. Widoczny odcisk palca Józefa Bednarczyka. Źródło: Archiwum Państwowe w Lesznie. |
Źródła:
1. Archiwum Państwowe w Lesznie
2. Głos Wielkopolski wyd. 22.12.1972
3. Głos Wielkopolski wyd. 22.07.1972
4. Panorama Leszczyńska wyd. 23.09.1984
5. Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa
6. Album zdjęć rodziny Bednarczyków